Przejdź do głównej zawartości

Melisa

Dziś tematu ogródkowego ciąg dalszy😏czyli kilka słów o melisie.
Melisa to zioło łatwe do uprawy. Ja zbieram moją ogródkową już drugi raz w tym roku. Pachnie cudownie zarówno świeżo zerwana, jak i w formie hydrolatu - który pozwala mi cieszyć się jej zapachem dłużej😏. Już Paracelsiusz nazywał ją eliksirem życia...Powszechnie wiadomo, że herbata z melisy ma działanie uspokajające i w połączeniu z łyżeczką miodu ułatwia zasypianie.

Nie każdy jednak wie, że melisa oczyszcza krew i jednocześnie ją rozrzedza, co jest niezwykle istotne w przypadku osób zażywających leki wpływające na krzepliwość krwi. Zresztą nie tylko w przypadku melisy, ale i wszystkich innych ziół trzeba pamiętać o możliwych interakcjach z lekami...
Melisa reguluje ciśnienie krwi. Jej rozkurczowe właściwości cenią sobie kobiety nie tylko w czasie miesiączkowania, ale i menopauzy. Zioło to przynosi ulgę kobietom w ciąży cierpiącym na nudności i jest zaliczane do ziół wpływających pozytywnie na płodność (relaks bez przysłowiowej lampki wina😉)...
I jeszcze jedna zaletą picia herbaty z melisy - melisa ułatwia nam przyswajanie potasu. Zresztą melisę można stosować nie tylko w formie herbaty - dodana do kompotu jabłkowego, szarlotki, czy sałatki podnosi walory smakowe wielu potraw. Pamiętajcie, że zioła to nie tylko naturalne leki, ale przede wszystkim zdrowa żywność pełna witamin, minerałów, błonnika itd...
Olejek eteryczny z melisy jest sprawdzonym środkiem na bóle głowy, a wywar jako płukanka do włosów opóźnia siwienie.

I jeszcze jedna ważna informacja dotyczącą naparu z melisy - trzeba ją parzyć pod przykryciem ok. 10 min. (2 łyżeczki na 1/4l wody - jako lek na bezsenność do 3 łyżeczek na 1/4l wody). Najlepszy i najskuteczniejszy jest napar z melisy świeżo zerwanej, bo wtedy zawiera najwięcej olejków eterycznych. W procesie suszenia wiele z nich niestety ulatnia się. Tak więc, kto jeszcze melisy w ogródku nie ma, powinien to zmienić 😉i to jak najszybciej ☺️...

 


 

Komentarze

Masz pytanie?

Popularne posty z tego bloga

Oxymel czyli eliksir życia

Oxymel - co to właściwie jest ? Otóż w małym uproszczeniu, Oxymel to nic innego  jak po prostu "kwaśny miód", którego podstawę stanowią dwa produkty fermentacji, to jest miód i ocet oraz zioła. Ten wzmacniający organizm eliksir znany i powszechnie stosowany był już w antyku. W średniowiecznej Europie do jego popularyzacji przyczyniły się klasztory. Dziś, odkryty na nowo, zyskuje coraz szersze grono zwolenników; zwłaszcza, że bardzo łatwo przygotować go w warunkach domowych, a jego skład ziołowy każdy z nas może dopasować indywidualnie, do własnych potrzeb. Warto ten specyfik mieć w domu zwłaszcza teraz, gdyż Oxymel obniża gorączkę, działa przeciwzapalnie, podnosi odporność, wspomaga trawienie, jest lekiem na suchy, uporczywy kaszel, pomaga uzupełnić poziom elektrolitów, które tracimy pocąc się intensywnie np. w czasie grypy. Jakby tego było mało - przyda nam się również... w kuchni😉. Oxymel to świetna marynata do sałatki, wzbogaci smak niejednego sosu, a nawet zupy. Jak go z

Oxymel 4 złodziei - przepis na...:)

 Historia rzezimieszków grasujących w południowej Francji w 1720 roku wróciła na salony wraz z wybuchem pandemii Covid 19. Dlaczego? bo tak jak wtedy, w czasie zarazy, tak i dziś, ludzie szukają sposobów na wzmocnienie odporności, aby skutecznie walczyć z wirusem... Ale co do samej opowieści...słów parę... W czasie wybuchu epidemii dżumy we Francji w XVIII w. mieszkańcy zamykali się w domach w obawie przed chorobą i śmiercią. Tylko czterej rozbójnicy grasowali w tym czasie z powodzeniem po okolicy, plądrując opustoszałe domy ofiar zarazy, bez obawy o własne zdrowie i życie. Kiedy wreszcie udało się ich schwytać, władze zaproponowały im złagodzenie kary, w zamian za wyjawienie sekretu na utrzymanie dobrego zdrowia. Okazała się nim być mikstura ziołowa, macerat octowy, którą rozbójnicy nacierali dłonie, stopy i twarz. Oryginalny przepis nie zachował się do naszych czasów, ale ziołowa mieszanka, która zadziałała cudotwórczo, w formie olejku, octu czy oxymelu, odtwarzana jest na wiele spos

Nagietek, szałwia i arnika - dobre na ból...także po utracie zęba...

 Dziś kilka słów na temat może mało przyjemny, ale jakże życiowy 😏...czyli zioła kontra rwanie zęba...Dlaczego o tym piszę? - bo sama miałam ostatnio (nie)przyjemność udania się do dentysty w celu resekcji mojej 8, czyli zęba mądrości. Dzięki Bogu mój stomatolog jest świetnym fachowcem i zabieg przeprowadził po mistrzowsku. Mimo to sprawa nie zakończyła się wraz z usunięciem. Jest rana, która musi się dobrze wygoić. To, że nie powinno się pić kawy, palić papierosów czy unikać gorących i ostrych potraw jest powszechnie wiadome. Wbrew pozorom jednak można zrobić coś więcej, aby przyśpieszyć proces regeneracyjny, także w jamie ustnej...I znów pojawia się pole do popisu dla ziół...Jednym z moich ulubionych i naprawdę świetnie działających jest nagietek lekarski. Zawsze mam go w ogródku, bo nie dość, że jest łatwy w uprawie i pięknie wygląda, to na dodatek kwiat nagietka ma wiele właściwości leczniczych. W tym wypadku interesuje nas przede wszystkim to, że jest lekiem nr 1 na wszelkie rany