Dzień dobry wszystkim w to sobotnie popołudnie. A w zasadzie, z tym dobry, niedobry to ostatnio różnie bywa...Liczba zachorowań na Covid 19 znowu wzrasta, jedni boją się choroby, inni skutków ewentualnego kolejnego lockdown - u. Wszędzie słyszymy o konieczności noszenia maseczek, ograniczania kontaktów itd. itp. W całym tym zamieszaniu mało się jednak mówi o roli układu immunologicznego na zdrowie człowieka. A to przecież przede wszystkim właśnie od niego zależy, czy zachorujemy, bądź jaki będzie przebieg choroby. I tu pojawia się pole do popisu dla fitoterapii. Jest wiele ziół działających antywiralnie, przeciwzapalnie, wzmacniająco i pobudzająco na układ immunologiczny. Trzeba jednak pamiętać, że terapia ziołami nie polega na szukaniu środka "5 po 12". Jest bardzo skuteczna, ale wymaga często konsekwencji, cierpliwości i profilaktyki.
To tyle tytułem wstępu, a teraz kilka konkretów 😉
Echinacea czyli jeżówka to zioło, którego właściwości lecznicze cenili sobie już Indianie. Spektrum działania tej rośliny jest zadziwiająco szerokie. Działa przeciwzapalnie i aktywuje układ odpornościowy. Herbata z jeżówki pita 2 godziny po każdym posiłku stosowana przez okres 2 miesięcy (wg zasady - tydzień spożywania - tydzień przerwy i tak na przemian) podnosi odporność organizmu na stres, ułatwia walkę z substancjami toksycznymi, z którymi mamy do czynienia w coraz bardziej skażonym środowisku, działa antywiralnie, oczyszcza krew. Pozytywne działanie echinacei znalazło m.in. zastosowanie u pacjentów chorych na Aids. Świeże zioło (zarówno liście jak i korzeń) jest skuteczniejsze od zasuszonego, ale ponieważ jeżówka nie jest w naszym klimacie dostępna cały rok, pozostaje nam stosować ją w formie suszu, bądź nalewki leczniczej, tudzież esencji. Co do sposobu parzenia herbaty :
1łyżeczkę sproszkowanego korzenia zalewamy 250ml wrzątku i parzymy przez 10 min.
Ja osobiście wolę zażywać echinaceę w formie esencji bądź nalewki leczniczej w ilości do 15 kropli do 3 razy dziennie. Taką esencję można oczywiście kupić w aptece i wtedy mamy gwarancję otrzymania produktu wysokiej jakości. Ja swoją, na domowe potrzeby, przygotowuję sama, bo "obróbka" ziół, od momentu zebrania, aż do gotowego produktu jest dla mnie formą przekazywania pozytywnej energii, ale to już temat na inny wpis...A co do sposobu przygotowania esencji z jeżówki, mogę zapewnić, że żadne czary nie są tu potrzebne 😄
Połowę słoika napełniamy oczyszczonym i pokrojonym na kawałki korzeniem i dodajemy liście oraz kwiaty. Wszystko zalewamy wysokoprocentowym alkoholem, tak, żeby zioło nie wystawało ponad powierzchnię płynu (ryzyko pojawienia się pleśni). Zakręcamy słoik i stawiamy na parapecie na okres 10 dni. Codziennie lekko potrząsamy słoikiem, a po 10 dniach przefiltrowujemy i przelewamy do ciemnej butelki.Do przygotowania tej esencji nadaje się zarówno echinacea purpurea, jak i echinacea angustifolia oraz echinacea pallida.
To tyle, jeśli chodzi o jeżówkę, ale nie jest to jedyne zioło na wzmocnienie organizmu. W przyszłym tygodniu będzie o ...tymianku 😉 ...
I jeszcze jedno - jesień i zima to czas, w którym warto suplementować witaminę C ( pamiętajcie o dzikiej róży z poprzedniego wpisu ), witaminę D3 oraz cynk (działa antywirusowo).
Komentarze
Prześlij komentarz