Przejdź do głównej zawartości

Tymianek

 Dzień dobry! Dziś, tak jak zapowiadałam, będzie o tymianku. 

Tymianek jest jednym z moich ulubionych ziół, gdyż bardzo łatwo go hodować w ogródku i na balkonie, a jest on lekiem nr 1 na dolegliwości związane z grypą i przeziębieniem. Zresztą równie łatwo znaleźć tymianek rosnący dziko (przynajmniej w mojej okolicy) i co ważne, niezależnie, czy macie do dyspozycji odmianę cytrynową, ogrodową, czy dziką, stosować można wszystkie. Siła tymianku tkwi w jego kwiatach i olejku eterycznym, działającym antybakteryjnie, wzmacniająco, dezynfekująco. Biorąc pod uwagę aktualny rozwój wydarzeń największą zaletą tymianku jest chyba jednak to, że enzymy w nim zawarte aktywują układ immunologiczny do walki z atakiem wirusów i bakterii ...Nie oznacza to jednak, że powinniśmy go używać codziennie - doprowadziłoby to szybko do zobojętnienia organizmu na bodźce pobudzające układ odpornościowy do działania. 

Herbata z tymianku przynosi ulgę osobom zmagającym się z uporczywym suchym kaszlem (również takim wywołanym przez krztusiec), cierpiącym na zapalenie oskrzeli, działa też uspokajająco na skołatane nerwy, więc w obecnej sytuacji przyda się od czasu do czasu chyba każdemu z nas...Jak ją przygotować ?

1 kopiastą łyżeczkę ususzonego tymianku zalewamy 1/4 l zimnej wody i zagotowujemy. Jeśli mamy świeży tymianek, to 2 łyżeczki zalewamy 1/4 l wrzątku i pozostawiamy ok. 10 min. pod przykryciem. Jeśli pijemy herbatę w celu ograniczenia kaszlu słodzimy miodem i pijemy do 3 filiżanek dziennie. 

Tymianek można z powodzeniem podawać już małym dzieciom (od 6 mies.życia), należy jednak dawkę zioła w przygotowywanej herbacie zredukować o połowę.  

Kurację tymiankiem w sezonie zimowym powinno się przeprowadzać tylko raz. W razie ponownego przeziębienia trzeba sięgnąć po inne zioło, by uniknąć przyzwyczajenia organizmu. Może brzmi to trochę dziwnie, ale sami wiecie, jak to jest, gdy przez dłuższy czas wykonujemy te same ćwiczenia. Wraz z upływem czasu efekt treningowy jest słabszy, więc przechodzimy do nowej serii ćwiczeń 😜. 

Wyciąg z tymianku na bazie alkoholu bądź olejek eteryczny działa bakteriobójczo i jest stosowany m.in. przy problemach z zapalonymi dziąsłami, na wysuszoną śluzówkę nosa, gardła. Rozcieńczony z wodą nadaje się do płukania gardła. Można też stosować go w formie inhalacji. Kąpiele w tymianku zaleca się natomiast osłabionym dzieciom, osobom z dolegliwościami reumatycznymi, a także osobom cierpiącym na choroby skórne. I wreszcie tymianek w kuchni - super przyprawa 😊 nie dość, że dodaje smaku i aromatu, to jeszcze przyda się osobom borykającym się z niedoborami żelaza. Tymianek ułatwia bowiem przyswajanie tego pierwiastka. Jest jeszcze jeden plus dla tymianku - hodowany na kuchennym parapecie, najlepiej w towarzystwie rozmarynu, trzyma z dala natrętne muchy i inne insekty 😏.





Komentarze

Masz pytanie?

Popularne posty z tego bloga

Oxymel czyli eliksir życia

Oxymel - co to właściwie jest ? Otóż w małym uproszczeniu, Oxymel to nic innego  jak po prostu "kwaśny miód", którego podstawę stanowią dwa produkty fermentacji, to jest miód i ocet oraz zioła. Ten wzmacniający organizm eliksir znany i powszechnie stosowany był już w antyku. W średniowiecznej Europie do jego popularyzacji przyczyniły się klasztory. Dziś, odkryty na nowo, zyskuje coraz szersze grono zwolenników; zwłaszcza, że bardzo łatwo przygotować go w warunkach domowych, a jego skład ziołowy każdy z nas może dopasować indywidualnie, do własnych potrzeb. Warto ten specyfik mieć w domu zwłaszcza teraz, gdyż Oxymel obniża gorączkę, działa przeciwzapalnie, podnosi odporność, wspomaga trawienie, jest lekiem na suchy, uporczywy kaszel, pomaga uzupełnić poziom elektrolitów, które tracimy pocąc się intensywnie np. w czasie grypy. Jakby tego było mało - przyda nam się również... w kuchni😉. Oxymel to świetna marynata do sałatki, wzbogaci smak niejednego sosu, a nawet zupy. Jak go z

Oxymel 4 złodziei - przepis na...:)

 Historia rzezimieszków grasujących w południowej Francji w 1720 roku wróciła na salony wraz z wybuchem pandemii Covid 19. Dlaczego? bo tak jak wtedy, w czasie zarazy, tak i dziś, ludzie szukają sposobów na wzmocnienie odporności, aby skutecznie walczyć z wirusem... Ale co do samej opowieści...słów parę... W czasie wybuchu epidemii dżumy we Francji w XVIII w. mieszkańcy zamykali się w domach w obawie przed chorobą i śmiercią. Tylko czterej rozbójnicy grasowali w tym czasie z powodzeniem po okolicy, plądrując opustoszałe domy ofiar zarazy, bez obawy o własne zdrowie i życie. Kiedy wreszcie udało się ich schwytać, władze zaproponowały im złagodzenie kary, w zamian za wyjawienie sekretu na utrzymanie dobrego zdrowia. Okazała się nim być mikstura ziołowa, macerat octowy, którą rozbójnicy nacierali dłonie, stopy i twarz. Oryginalny przepis nie zachował się do naszych czasów, ale ziołowa mieszanka, która zadziałała cudotwórczo, w formie olejku, octu czy oxymelu, odtwarzana jest na wiele spos

Nagietek, szałwia i arnika - dobre na ból...także po utracie zęba...

 Dziś kilka słów na temat może mało przyjemny, ale jakże życiowy 😏...czyli zioła kontra rwanie zęba...Dlaczego o tym piszę? - bo sama miałam ostatnio (nie)przyjemność udania się do dentysty w celu resekcji mojej 8, czyli zęba mądrości. Dzięki Bogu mój stomatolog jest świetnym fachowcem i zabieg przeprowadził po mistrzowsku. Mimo to sprawa nie zakończyła się wraz z usunięciem. Jest rana, która musi się dobrze wygoić. To, że nie powinno się pić kawy, palić papierosów czy unikać gorących i ostrych potraw jest powszechnie wiadome. Wbrew pozorom jednak można zrobić coś więcej, aby przyśpieszyć proces regeneracyjny, także w jamie ustnej...I znów pojawia się pole do popisu dla ziół...Jednym z moich ulubionych i naprawdę świetnie działających jest nagietek lekarski. Zawsze mam go w ogródku, bo nie dość, że jest łatwy w uprawie i pięknie wygląda, to na dodatek kwiat nagietka ma wiele właściwości leczniczych. W tym wypadku interesuje nas przede wszystkim to, że jest lekiem nr 1 na wszelkie rany